Nauczyciele
|
Nauczycielu, skorzystaj z progresywnego szkolenia warsztatowego "Czytanie na pierwszym planie"
i zobacz dlaczego warto wspomagać tradycyjny system nauczania technikami innowacyjnymi. Zapoznaj się z opiniami uznanych autorytetów w dziedzinie polskiej edukacji. |
|
Po pierwsze:
fragmenty książki Spróbuj inaczej pod red. prof. M. Stasiaka
"Człowiek uczęszcza do szkoły przez wiele lat i tam uczy się naukowego obrazu otaczającego nas świata. Oczywiście owo rozumienie rozwoju jako poszerzanie wiedzy jest człowiekowi potrzebne i zdobytą wiedzę wykorzystuje on do skutecznego radzenia sobie z napotykanymi problemami. (...)
Ludzie zmuszani są do dokładnego opanowania wiedzy naukowej dotkliwymi karami. Sytuacja jest tym bardziej dramatyczna, że następuje bardzo szybki rozwój wiedzy. W ślad za tym pęcznieją programy nauczania. Kolejne pokolenie uczniów ma coraz więcej materiału do opanowania. Wkrótce może nastąpić chwila, że przeciętny uczeń nie będzie w stanie opanować przydzielonej wiedzy. Nadmierne uczenie się może też negatywnie wpływać na osobowość ucznia. Przeładowanie pracą, nieustanny stres, wynikający z niemożliwości dobrego opanowania przydzielonej uczniowi porcji wiedzy, negatywna ocena kolegów i rodziców może być przyczyną nieprawidłowego rozwoju osobowości uczniów, zniechęceniem do nauki, szukaniem azylu w obszarach patologii społecznej. Obserwowane jest też zjawisko wzrostu liczby samobójstw wśród uczniów, mających kłopoty z nauką.
W miarę upływu czasu, wiedzy do opanowania systematycznie przybywa, a więc warunki w jakich uczniowie uczą się,stają się coraz trudniejsze. Kształcenie się jest olbrzymią inwestycją zarówno w rozumieniu młodego człowieka, jego najbliższej rodziny i całego społeczeństwa. Kosztuje wiele trudu, czasu i pieniędzy. Co więcej, rozmiary owej inwestycji stale rozrastają się. Dzisiaj lansuje się jeszcze jeden model edukacji - edukację przez całe życie. W związku z tak olbrzymimi rozmiarami inwestycji edukacyjnej należałoby zadbać, aby była ona dobrze ulokowana i efektywnie realizowana. Wraz z systematycznym powiększaniem się rozmiarów tej inwestycji coraz ważniejsza staje się troska o jej treść, efektywny przebieg, sposób realizacji edukacji i koszty. Tymczasem to ważne wydarzenie dla każdego człowieka z osobna i zarazem istotne zjawisko społeczne, pozostawia wiele do życzenia. (...)
Ostatnimi czasy narasta zainteresowanie innowacjami i aktywnością twórcza człowieka. (...) Klasyczna szkoła przygotowuje uczniów do rozwiązywania sytuacji rutynowych. Natomiast można zaproponować inną koncepcję, inny sposób przygotowania młodego człowieka do efektywnego sposobu radzenia sobie w życiu przez twórcze rozwiązywanie problemów."
fragmenty książki Spróbuj inaczej pod red. prof. M. Stasiaka
"Człowiek uczęszcza do szkoły przez wiele lat i tam uczy się naukowego obrazu otaczającego nas świata. Oczywiście owo rozumienie rozwoju jako poszerzanie wiedzy jest człowiekowi potrzebne i zdobytą wiedzę wykorzystuje on do skutecznego radzenia sobie z napotykanymi problemami. (...)
Ludzie zmuszani są do dokładnego opanowania wiedzy naukowej dotkliwymi karami. Sytuacja jest tym bardziej dramatyczna, że następuje bardzo szybki rozwój wiedzy. W ślad za tym pęcznieją programy nauczania. Kolejne pokolenie uczniów ma coraz więcej materiału do opanowania. Wkrótce może nastąpić chwila, że przeciętny uczeń nie będzie w stanie opanować przydzielonej wiedzy. Nadmierne uczenie się może też negatywnie wpływać na osobowość ucznia. Przeładowanie pracą, nieustanny stres, wynikający z niemożliwości dobrego opanowania przydzielonej uczniowi porcji wiedzy, negatywna ocena kolegów i rodziców może być przyczyną nieprawidłowego rozwoju osobowości uczniów, zniechęceniem do nauki, szukaniem azylu w obszarach patologii społecznej. Obserwowane jest też zjawisko wzrostu liczby samobójstw wśród uczniów, mających kłopoty z nauką.
W miarę upływu czasu, wiedzy do opanowania systematycznie przybywa, a więc warunki w jakich uczniowie uczą się,stają się coraz trudniejsze. Kształcenie się jest olbrzymią inwestycją zarówno w rozumieniu młodego człowieka, jego najbliższej rodziny i całego społeczeństwa. Kosztuje wiele trudu, czasu i pieniędzy. Co więcej, rozmiary owej inwestycji stale rozrastają się. Dzisiaj lansuje się jeszcze jeden model edukacji - edukację przez całe życie. W związku z tak olbrzymimi rozmiarami inwestycji edukacyjnej należałoby zadbać, aby była ona dobrze ulokowana i efektywnie realizowana. Wraz z systematycznym powiększaniem się rozmiarów tej inwestycji coraz ważniejsza staje się troska o jej treść, efektywny przebieg, sposób realizacji edukacji i koszty. Tymczasem to ważne wydarzenie dla każdego człowieka z osobna i zarazem istotne zjawisko społeczne, pozostawia wiele do życzenia. (...)
Ostatnimi czasy narasta zainteresowanie innowacjami i aktywnością twórcza człowieka. (...) Klasyczna szkoła przygotowuje uczniów do rozwiązywania sytuacji rutynowych. Natomiast można zaproponować inną koncepcję, inny sposób przygotowania młodego człowieka do efektywnego sposobu radzenia sobie w życiu przez twórcze rozwiązywanie problemów."
Po drugie:
fragment książki A. Sztejnberga Podstawy komunikacji społecznej w edukacji
"Umiejętności alfabetyczne (rozumiane jako przetwarzanie informacji w zakresie czytania, pisania i liczenia) są niezbędne każdemu współczesnemu człowiekowi do korzystania z materiałów drukowanych, powszechnie spotykanych w różnych sferach działalności ludzkiej. Wyniki międzynarodowych badań, przeprowadzonych w 1993r. wśród osób dorosłych, wykazały niski poziom alfabetyzmu Polaków.
Okazało się, że tylko nieliczne osoby z wyższym wykształceniem potrafią swobodnie czytać skomplikowane teksty i uogólniać wnioski z nich wynikające. Umiejętności alfabetyczne dużej liczby Polaków nie gwarantowały możliwości samodzielnego wykorzystania przekazywanych im informacji. Badani mieli trudności z wykonaniem prostych czynności wymagających umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz ze swobodnym przekazywaniem myśli w postaci pisemnej. >>Polski system edukacji nie wyposaża uczniów i studentów w trwałe podstawy umiejętności alfabetycznych.<< [Świerzbowska-Kowalik, 1996]."
fragment książki A. Sztejnberga Podstawy komunikacji społecznej w edukacji
"Umiejętności alfabetyczne (rozumiane jako przetwarzanie informacji w zakresie czytania, pisania i liczenia) są niezbędne każdemu współczesnemu człowiekowi do korzystania z materiałów drukowanych, powszechnie spotykanych w różnych sferach działalności ludzkiej. Wyniki międzynarodowych badań, przeprowadzonych w 1993r. wśród osób dorosłych, wykazały niski poziom alfabetyzmu Polaków.
Okazało się, że tylko nieliczne osoby z wyższym wykształceniem potrafią swobodnie czytać skomplikowane teksty i uogólniać wnioski z nich wynikające. Umiejętności alfabetyczne dużej liczby Polaków nie gwarantowały możliwości samodzielnego wykorzystania przekazywanych im informacji. Badani mieli trudności z wykonaniem prostych czynności wymagających umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz ze swobodnym przekazywaniem myśli w postaci pisemnej. >>Polski system edukacji nie wyposaża uczniów i studentów w trwałe podstawy umiejętności alfabetycznych.<< [Świerzbowska-Kowalik, 1996]."
Po trzecie:
fragmenty artykułu "Cena Matury", Newsweek nr 21/2008
"Drodzy Rodzice, nie obawiajcie się odpłatnej edukacji Waszych dzieci. Ona już tu jest. Połowa polskich uczniów płaci za dodatkowe lekcje. Najmłodsze pokolenie Polaków przejawia nadzwyczajny pęd do wiedzy. Z prywatnego douczania korzysta już przynajmniej połowa z ponad sześciu milionów Polaków w wieku do 18 lat, a w dużych miastach wskaźnik ten sięga nawet 80-90%. (...)
Choć konstytucja mówi coś zupełnie innego, edukacja w Polsce w coraz większym stopniu staje się domeną sektora prywatnego. Szkoła, notorycznie niedoinwestowana i wstrząsana raz po raz reformatorskimi pomysłami, nie nadąża za codziennością zglobalizowanego świata, w którym przepustką do sukcesu jest wiedza. W przeładowanych klasach nie sposób efektywnie uczyć (...) Uczniowie i rodzice z konieczności szukają więc pomocy poza szkołą. - Profesjonalny sektor pozaszkolnych usług edukacyjnych - uważa prof. Krzysztof Koseła, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego - to już nie tylko zajęcia dla uczniów nienadążających za szkolnym programem, ale niemal drugi filar oświaty, uzupełniający to, czego nie uczy szkoła (...)
Rodzice maja podstawy, by nie wierzyć, że sama szkoła wystarczy do należytego przygotowania do ważnych egzaminów, zwłaszcza matury. Pedagodzy od lat bowiem podnoszą, że system kształcenia w Polsce jest przeładowany informacjami i brak w nim już czasu i miejsca na nauczenie, jak się tą wiedzą posługiwać w praktyce (...) Podczas prywatnych lekcji nauka jest o wiele skuteczniejsza niż w szkole, gdyż wykładowcy zajmują się tylko tym, czego najbardziej brakuje uczniom."
fragmenty artykułu "Cena Matury", Newsweek nr 21/2008
"Drodzy Rodzice, nie obawiajcie się odpłatnej edukacji Waszych dzieci. Ona już tu jest. Połowa polskich uczniów płaci za dodatkowe lekcje. Najmłodsze pokolenie Polaków przejawia nadzwyczajny pęd do wiedzy. Z prywatnego douczania korzysta już przynajmniej połowa z ponad sześciu milionów Polaków w wieku do 18 lat, a w dużych miastach wskaźnik ten sięga nawet 80-90%. (...)
Choć konstytucja mówi coś zupełnie innego, edukacja w Polsce w coraz większym stopniu staje się domeną sektora prywatnego. Szkoła, notorycznie niedoinwestowana i wstrząsana raz po raz reformatorskimi pomysłami, nie nadąża za codziennością zglobalizowanego świata, w którym przepustką do sukcesu jest wiedza. W przeładowanych klasach nie sposób efektywnie uczyć (...) Uczniowie i rodzice z konieczności szukają więc pomocy poza szkołą. - Profesjonalny sektor pozaszkolnych usług edukacyjnych - uważa prof. Krzysztof Koseła, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego - to już nie tylko zajęcia dla uczniów nienadążających za szkolnym programem, ale niemal drugi filar oświaty, uzupełniający to, czego nie uczy szkoła (...)
Rodzice maja podstawy, by nie wierzyć, że sama szkoła wystarczy do należytego przygotowania do ważnych egzaminów, zwłaszcza matury. Pedagodzy od lat bowiem podnoszą, że system kształcenia w Polsce jest przeładowany informacjami i brak w nim już czasu i miejsca na nauczenie, jak się tą wiedzą posługiwać w praktyce (...) Podczas prywatnych lekcji nauka jest o wiele skuteczniejsza niż w szkole, gdyż wykładowcy zajmują się tylko tym, czego najbardziej brakuje uczniom."
WSPIERAMY AKCJE:
|
|
|
o nas I oferta I video I promocje I kontakt I pytania I mistrzostwa I dysleksja I MENSA I MEN I kuratorium I biblioteka I e-booki I testy
